Wreszcie nadarzyła się okazja by wystartować w Brzozie. Do tej pory skutecznie odwodziła mnie od tego praca, jednak tegoroczny koniec roku wypadający w sobotę nie mógł mi przeszkodzić.
Plan minimum na 10 km? Zejść poniżej 43:30. Postanowiłem nie bawić się w przebierańca tylko pobiec na sportowo. Pogoda nie zachęcała, było zimno, spadło nieco śniegu. Madzia przebrała się za więźniarkę i najpierw wystartowała w biegu przebierańców (ok. 400 m), a później w głównym. Mróz parszywy, a w biegu przebierańców koleś w stroju Borata. Na sam widok wszystko mi odmarzało...
09 stycznia 2017
Bieg dla Kasi
Nie myślcie, że nie biegam! Rozleniwiłem się opisowo. Ot co, choć na fejsie coś tam wrzucam.
4 grudnia 2016 wyskoczyliśmy do Bydgoszczy by pobiec dla Kasi. Dziewczyna w wyniku poporodowych komplikacji zapadła w śpiączkę. Młodzież jednego z bydgoskich liceów postanowiła zebrać pieniądze na leczenie i rehabilitację.
4 grudnia 2016 wyskoczyliśmy do Bydgoszczy by pobiec dla Kasi. Dziewczyna w wyniku poporodowych komplikacji zapadła w śpiączkę. Młodzież jednego z bydgoskich liceów postanowiła zebrać pieniądze na leczenie i rehabilitację.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
-
Dziś będzie w nieco cięższym klimacie. In memoriam. Weronika, moja córka. Rocznik 2008. Gdy miała 2 lata i 5 miesięcy wylądowała na Oddzia...
-
Rzec można, że w naszych duszach, czasem i ciałach, istnieją zadry, z którymi koniecznie chcemy się rozliczyć. Nieważne czy nastąpi to po ro...
-
16 Poznań Maraton. Minęły niemal 34 godziny od startu i 30,5 od zakończenia. I nadal mam pustkę w głowie. To pierwszy raz gdy nie wiem co n...
3 razy Śnieżka
Rzec można, że w naszych duszach, czasem i ciałach, istnieją zadry, z którymi koniecznie chcemy się rozliczyć. Nieważne czy nastąpi to po ro...