Drugi rekord to przebieg roczny. Co prawda do marszałka Sikorskiego mi daleko, ale w przeciwieństwie do niego nie rozliczałem się z jazdy samochodem. 1582,75. W 2013 roku było skromniej, bo 1334 km. Wybiegałbym więcej, ale w styczniu i lutym męczyłem się z bólem pod kolanem, który wyglądał na zespół pasma biodrowo-piszczelowego. Po wizycie u fizjoterapeutki (polecam) okazało się, że odezwał mi się kręgosłup, bo nie wytrzymał niektórych ćwiczeń gimnastyki siłowej. W drugiej połowie lipca pojawił się ból poniżej zgięcia kolanowego. Zmniejszenie przebiegów nie przyniosło skutku, ortopeda orzekł chondromalację rzepki i torbiel Backera. Szczęśliwie ponowna wizyta u Justyny przyniosła bardziej optymistyczną diagnozę - przeciążenie. Skończyło się kilkoma sesjami masażu głębokiego i ból ustąpił. Gdyby nie te dwa epizody pewnie przekroczyłbym 1800, a może 2000 km. Zostawię to na przyszły rok.
Co jeszcze zadziało się w ciągu ubiegłego roku?
Zawody: 16 startów, w tym 5 km po trzy starty wiosną i jesienią (zBiegiemNatury i City Trail), 1 raz 10 km z życiówką, ale gorszą o prawie 3 minuty od zakładanej, jedna 15 km z życiówką, pierwszy raz podszedłem do półmaratonu i zaliczyłem trzy. Oprócz tego biegi na karkołomnych dystansach 1,6 i 3,5 km, dwa biegi niepodległości (3 mile i 11 km).
fot. Waldemar Kowalewski |
W sierpniu postanowiłem rozwinąć pisarstwo uprawiane na portalu maratonypolskie.pl i założyć blog. Efekt tego był taki, że wypożyczono mi do testów zegarek Soleus Fit, wygrałem w konkursie na testerów nowych modeli butów New Balance, a tym samym założyłem konto na instagramie.
NB M1980GB |
NB M980GG2 |
A plany na 2015 rok? Zacząłem 1 stycznia od dystansu 20,15 km, a teraz pozostaje wszystko co monotonne - trening do maratonu, który odbędzie się 19 kwietnia w Łodzi (chyba, że dziwnym trafem rzucę się na Kraków, ale raczej wątpię). Oprócz tego dokończenie cyklu City Trail, parę dziesiątek, półmaratony w Inowrocławiu, Unisławiu i rozprawienie się z Piłą. Może jesienią rzucę się na maraton w Poznaniu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz